Warszawa "cieplejsza" niż Oslo. W Norweskich ciemnościach człowiek nabiera czułości... pozdr.
W Norweskich ciemnościach człowiek się zmienia. Zmysły się wyczulają a rzeczy i sprawy do tąd nie ważne przechodzą na pierwszy plan... Jak to w ciemnościach. A Warszawa cieplejsza aż sie czasem nie dobrze robi! pozdrawiam czule
Warszawa "cieplejsza" niż Oslo. W Norweskich ciemnościach człowiek nabiera czułości... pozdr.
OdpowiedzUsuńW Norweskich ciemnościach człowiek się zmienia. Zmysły się wyczulają a rzeczy i sprawy do tąd nie ważne przechodzą na pierwszy plan... Jak to w ciemnościach. A Warszawa cieplejsza aż sie czasem nie dobrze robi! pozdrawiam czule
OdpowiedzUsuń